Pytanie wydawałoby się proste – bo Bóg tak chciał, tak pokierował moimi drogami !! W tym momencie mógłbym zakończyć…jednak coś tam dopowiem.Był taki czas, że zapragnąłem być bliżej Boga, ciągle myślałem: Boże, chcę być bliżej Ciebie. Zacząłem chodzić codziennie na Mszę św., przystępowałem do Komunii św., w ogóle bardzo czynnie angażowałem się w życie parafii.
Należałem do Żywego Różańca, potem jeszcze do Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa, ale to wszystko jeszcze nie „wypełniało mnie”, moja tęsknota za Bogiem była większa. „Bóg jest Miłością” to była tęsknota za Miłością. Wtedy pomyślałem o św. Franciszku. Gdy człowiek zakocha się w Bogu – miłość człowieka staje się ciężarem. Tak zrodziła się myśl o Kapłaństwie Chrystusowym w Zakonie Braci Mniejszych.
Dzisiaj wiem, że to Jezus mnie przynaglał – jest takie serca poufnego porozumienie między Bogiem a człowiekiem, do którego nikt inny nie ma przystępu…Pan Bóg ma swoje plany, do tego potrzebuje współpracy człowieka – oddanego i zaufanego, dlatego nas powołuje. Jestem do Jego dyspozycji i jestem… bardzo blisko Boga!
fr Kajetan OFM
Zobacz także:
|
|
|
|