1. Franciszku, jakżeś Ty odgadł, C C7+
że Bóg w nieskończoność rozciągnięty C7 A
mieszka cichutko pod korzeniem dębu, d f
dziś już spod prawa wyjęty, G
albo kto Ci powiedział, F C
kiedyś Ty po górach chodził, że Ty i kwiaty, d a F C
że was Bóg urodził. G (G7)
Ref: Zabierz mnie, pójdziemy razem, C G
ja się chwycę twego sznura, a e
zdejmę buty, żeby lepiej czuć kamienie. F C G (G7)
Zabierz mnie, pójdziemy razem, C G
pochodzimy sobie po górach, a e
hej, lepiej czuć kamienie. F C G
2. Dziś zaplątałeś się w las atomowych rakiet, więc może potrafisz
powiedzieć ludziom, że z ich sumieniem jest coś „na bakier”.
Patrzę, bo tak Ci ładnie w tym worku, tylko zastanawiam się,
dlaczego Bóg od ośmiu długich wieków nie dał Ci butów i worka
lepszego.
|
|
|
|